Szlachetne rady



Czytanie blogów pro-ana, oglądanie siebie w lustrze i porównywanie z thinspiracją to nieoceniona pomoc w walce z głodem!

Nie żujcie gum. Wbrew wszystkim przekonaniom nie to tylko pogarsza sprawę, bo zasysa w żołądku. Jak chcecie miętę to umyjcie zęby.

Najgorsze są napady głodu i chęć rzucenia się na jedzenie. Najpierw wypij barszcz, albo inny gorący kubek. Mają kalorii prawie nic, zapchają żołądek a ty zdążysz się opamiętać.

Pamiętajcie, unikajcie gorąca (np. gorące kąpiele czy solarium, zatłoczone miejsca) bo zemdlejecie, a tego nie chcemy. 

Jeśli macie wybór jeść tłuste lub słodkie, wybierzcie tłuste. (więcej na http://paleosmak.pl/ )

Trzymajmy kciuki za siebie, nośmy bransoletki i chudnijmy!


Chcę być kością

Chcę być chuda, koścista i latać na wietrze
chcę nie wzruszać wagi i nosić co zechcę
chcę być tą której się z przyglądasz
chcę słyszeć "zjedz coś, jak ty wyglądasz"

Głód walka głód i wola
głód walka dobra dola

chcę czuć swoją wklęsłość i czuć swoje kości
chcę na jedzenie dostawać mdłości
nic więcej do ust mych nie włożę
trzeba siły, bo Bóg nie pomoże!

Wyzwanie 5 dni głodówki

Dzień 1
Głodówki zazwyczaj idą mi dobrze chociaż miewam slabe dni gdzie muszę walczyć. W pracy znów nic nie jadłam na przerwie śniadaniowej.  Chyba zaczynają się domyślać że coś jest nie tak.
Dzień 2
Ten dzień jest wzorem dni głodówkowych.  Nie chce mi się jeść i nie czuję głodu i szybko minął.
Dzień 3
Kawa i woda. I jeszcze dodatkowo guma która podsyciła głód.  Marzę by się nażreć. Ale spoglądam na thinspiracje to mi pomaga. Uciekam w wasze blogi i czytam.
Dzień 4
Przedostatni dzień głodówki. Deszczowa nudna sobota. Nuda to wróg numer 1... Wiecie o czym mówię. Jestem za daleko by ulec.
Dzień 5
Nie bierzcie gorących kąpieli!

Mocne zaciskanie hełmu

Uległam. Po 1,5 dnia głodówki uległam. Nie dramatyzuję i nie zamartwiam się tym bo waga nie poszła w górę, dlatego szybko przechodzę znów na tryb głodowy. Wytrwać nie pozwala mi uczucie, które mówi mi za mało się ruszasz,  za mało tabletek odchudzających wciąż czegoś za malo. Mogę schudnąć 5 kg w ciągu tygodnia. Mogę i zrobię to. 5 dni bez jedzenia. Wytrwam teraz. Wynalazłam sposób by nic nie jeść. Zobaczymy na ile skuteczny. Sprawiłam sobie bidon w którym trzymam herbatę odchudzającą zaparzoną z dwóch torebek, kiedy dopadnie mnie chęć rzucenia się na jedzenie, wypiję ją duszkiem... ból brzucha i sytość zapewnione. Bilans na dziś... nic!



Szukam inspiracji i motywacji w blogach. Jakbyście mogły mi coś polecić aktualnego lub po prostu wpiszcie adres swojego bloga. 

Kształty i rozmiary


... moje myśli krążą wśród kształtów i rozmiarów. Marzę o idealnej figurze, długich gęstych włosach, gładkiej i jędrnej skórze, białych zębach. Chcę być idealna. To mnie pogrąża i sprawia że zapadam się w sobie.
Lekarz stwierdził ostatnio neurastenię depresję i dysmorfofobię. Tylko nazwał to co od dawna wiedziałam. Nie mam w sobie po prostu poczucia żadnej wartości. Czasem chcę zniknąć, a ta chęć z dnia na dzień nasila się. Nie szukam pomocy...  Po prostu chcę być idealna.



Bilans na dziś... kawa!



Moja piramida żywieniowa

Mam pełny zestaw motywacyjny.  Tabletki i herbaty odchudzające, wodę i nic do jedzenia. Dodatkowo 15 kg więcej niż chcę mieć... Planuję cały tydzień nic nie jeść. I tak nie mam nic dobrego w lodówce a śmieci jeść nie będę. Rozpoczynam SEZON głodówki. Chcę pobić swój rekord na głodowanie (4 dni 0 kcal)Czas zmienić sobie mężczyznę,  zacisnąć pasa, wyładnieć, odetchnąć i schudnąć schudnąć schudnąć i potem jeszcze schudnąć.

Sposób aby wytrwać w głodówce

Po 4 dniach głodówki czuję się znakomicie. Mam mnóstwo energii czuję się lekko i zaczęły uwydatniać się moje kości. Sposób aby wytrwać na głodówce jest prosty. Nie patrz na jedzenie, stopuj myśli o jedzeniu, pal, pij (jak odczujesz głód wypij bardzo dużo wody z cytryną na raz w ostateczności gęsty sok lub barszczyk, ale bardzo bardzo szybko). Rób dużo rzeczy i ćwicz bez ćwiczeń będziesz wyglądać na wyschniętą i zwiotczałą. Pracuj szczególnie nad piersiami i pupą. Wychodź z domu i nie bierz pieniędzy, żeby nie kusiło na mieście. Początki trochę ciężkie, ale po kilku dniach niemyślenie o jedzeniu stanie się nawykiem. Teraz mam plan 6 dni głodówki. Uda się.