Dzień 1
Głodówki zazwyczaj idą mi dobrze chociaż miewam slabe dni gdzie muszę walczyć. W pracy znów nic nie jadłam na przerwie śniadaniowej. Chyba zaczynają się domyślać że coś jest nie tak.
Dzień 2
Ten dzień jest wzorem dni głodówkowych. Nie chce mi się jeść i nie czuję głodu i szybko minął.
Dzień 3
Kawa i woda. I jeszcze dodatkowo guma która podsyciła głód. Marzę by się nażreć. Ale spoglądam na thinspiracje to mi pomaga. Uciekam w wasze blogi i czytam.
Dzień 4
Przedostatni dzień głodówki. Deszczowa nudna sobota. Nuda to wróg numer 1... Wiecie o czym mówię. Jestem za daleko by ulec.
Dzień 5
Nie bierzcie gorących kąpieli!
na pewno dasz radę ^^ Ja walczę na razie jeszcze o swój cel 40 kg Mam 17 lat , 165 cm wzrostu i 41,5 kg jeszcze 1,5 kg i cel osiągnięty kolejny to 38 :3 Jeśli szukasz kogoś do rozmowy lub pomocy pisz na SZAFUNIA102@interia.pl :* a jeśli będzie trzeba to podam skype na e-mail
OdpowiedzUsuńHej,czy chcialabys dolaczyc do grupy/konfy na fb?
OdpowiedzUsuńJesli tak to napisz do mnie na gg,moje gg- 41458354 ;)
Na pewno ci się uda :)
OdpowiedzUsuńDodaję blog do obserwowanych u zapraszam do siebie
Trzymaj się chudo
buziaki Blair :*
Witaj motylku, walczę razem z tobą o chudość i kości~!
OdpowiedzUsuńI zapraszam do siebie --> http://kimproana.blogspot.de/
Usuń